Zamilkły usta me w tęsknocie i żałobie,
Nie nęci więcej mnie złocista szczęścia nić,
Akordy lutni mej powiedzą o tem tobie,
Jak kochać pragnę ja i ufać ci i czcić.
Ach, wierzyć mi się chce, że oczu twych promienie,
Nie zgaszą blasków swych pod ciosem życia burz,
Że będą słały wciąż płomiennych żądz strumienie,
I jaśnieć cudnie tak, jak blask porannych zórz.
Miłości pragnę ja, uroczej jak marzenia,
I kryształ łez i czar dziewiczej wiosny snów,
Ja uczcić w tobie chcę nadziemski cud stworzenia,
I z ust usłyszeć twych niebiański akord słów!