Dziewczę, nie sięgaj ty wiosną po róże,
W lecie obfity ich plon,
Wiosną urosną tak cudne fiołki,
Śpiesz się podziwiać błękitu ich toń.
Śpiesz się dziecinko ach śpiesz!
W lecie nie znajdziesz fiołków mi wierz.
Usta twe teraz jak purpur korali,
Policzków kwiaty — płatki róży–cud,
Kędziory twoje — słońca złote fale,
Całus twój mały tak słodki jak miód.
Śpiesz się dziecinko ach śpiesz!
W lecie nie znajdziesz fiołków mi wierz.
Wróżka skrzydlata kobierce rozwinie,
Lśniące barwami wśród lasów i pól.
Umrą fiołki tak przez cię lubiane
W sercu zostanie tęsknota i ból.
Śpiesz się dziecinko ach śpiesz!
W lecie nie znajdziesz fiołków mi wierz.